Pierwszy dzień rozpoczynamy od podroży Grabem do kolonialnej dzielnicy Intramuros- jest najstarszy dystrykt miasta. Przejazdy sa dalej mega tanie chociaż już trochę drożej niż w Wietnamie. Za to koniec taniego i dobrego jedzenia ;( Intramuros Hiszpanie zaczęli jbudować na początku XVI wieku i do dziś zachowała swój kolonialny charakter. Odwiedźamy Fort Santiago i barokowy kościół San Augustin, spacerujemy urokliwymi wiekowymi uliczkami. Jedziemy 3 osobowym elektrycznym Tuktukiem i jemy calkiem ok lunch. Następnie jedziemy Binondo to najstarsze Chinatown świecie! Ta chińska dzielnica została założona w 1564 roku przez Hiszpanów i znajduje się w pobliżu dzielnicy Intramuros. Tutaj przejażdżka TukTukiem i jesteśmy w samym środku chaosu Manilii. Wieczorem powrót na Makati na ktorej mieszkamy ia tam kuchnia argentynska
Drugi dzień zaczynamy od Bonifacjo chyba najbardziej luksusowej dzielnicy Manil z nowoczesnymi drapaczami chmur. Ciężko uwierzyć w aż takie rozwarstwienie społeczne. Widzimy wręcz granice luksus i totalnej biedy na jednym z przejść dla pieszych gdzie obok Salonu Lamborghini zaczyna sie slums. Później kierujemy sie do Asia Mall- podobna największy Mall na świecie większy od Dubaj Mall, w miedzy czasie przejażdżka Jeppneyami i zahaczamy tez o salon Tesli i kolacja w japonskiej. Wieczorem wracamy na nasz dzielnice