Dziś Panama City. Na początek jedziemy uberem za 2,6$ pod wieżowce JW. Marriot, dawniej budynki Trump... futurystycznie i wysoko ale nie podoba nam się. Jakieś takie odcięte od reszty miasta, niby nowocześnie ale już mega zużyte. Dzielnica głownie rosyjsko-żydowska. Jedziemy trochę do przyrody, ok. 40 minut jazdy Uberem za 6$. Kierujemy się w stronę Isla flamenco- marina Castaway Amador, bardzo fajna marinka do której jedzie się droga dookoła Caso Viejo- most na morzu który przechodzi później w drogę z której po dwóch stronach jest morze. Tam spacerek, szybki obiad i cevice oraz lody. Widzimy tez most łączący dwie ameryki. Ok. 16 odwiedzamy Albrook Mall, pełne ludzi w którym jest nawet lodowisko, już po zmroku kierujemy się w nasze rewiry, na kolacje Sushi a potem odwiedziny w Hard Rock Cafe. O 11 wieczorem kończymy.