Krotko podsumowując Vanuatu- podobało nam się i to bardzo. Wyspy dzikie dalekie od cywilizacji. Nawet wydawało by się ze Efate najbardziej rozwinięta ale jest poza Port Villa bardzo dzika. Nie ma kompletnie służby ratowniczej czy zdrowia. Prywatne linie lotnicze maja w ofercie : Medical Evacuation do Nowej Caledoni gdzie jest nowiutki wypasiony szpital. Ludzie żyją w większości w domkach lub szałasach bez okien, razem z dziećmi w wioskach biegają kuru czy świnki. Tatuś spróbował kavy z miejscowymi w ciemnym, klimatycznym lokalu jako jedyny białas przeżył picie napoju nieznajomego pochodzenia, mieszanego w wielkim garze, wyglądającego jak błoto i paraliżującego jezyk…
Ludzie są wyjątkowo mili, uśmiechnięci i uprzejmi, nie było widać meneli, żebraków ani bezdomnych, nikt ani razu nie poprosił o kasę czy cokolwiek innego… na Vanuatu jeszcze wrócimy….
Ale dziś po wariactwach dzieciaczków w basenie, pakujemy się, tankujemy samochód (przejechaliśmy 175km) i lecimy Virgin Australia 3h do Brisbane. Tutaj mamy zaplanowany 3 godzinny postój. Przejście graniczne to już totalna formalność, nawet nie wbijają pieczątek do paszportów… odbieramy bagaże i idziemy do Bio kontroli. Nas z dziećmi i ilością bagaży dają do obwąchania przez pieska… i piesek zatrzymuj się przy torbie mamusi… chwilowo robi się bardzo poważnie: pytania czy to jej podpis na formularzu, czy rozumie pytania itp. Okazuje się ze piesek wyniuchał pojemnik po kanapkach z szynka na lot dla dzieci, Take wszystko w porządku i możemy iść dalej. Witam w Australii. Oddajemy jeszcze bagaże, jedziemy z 20 minut na terminal domestic… i okazuje się ze w cywilizacji mamy opóźniony lot o prawie godzinę. Najśmieszniejsze ze jest to pierwszy opóźniony nasz lot na całej wycieczce :) O 23.30 lądujemy w Cairns- tropikalnej części Australii… Dziewczyna w Avis czeka uśmiechnięta, szybkie formalności i kierujemy się do apartamentu nad brzegiem oceanu w Trinity Beach. Czas cofamy dodatkowo o godzinę, mamy plus 9 do Polski. O 2 w nocy czyli 3 Vanauat padamy… 32 stopnie… w dzień było podobno 38…
Cairns przyciąga turystów dogodnie położonym portem lotniczym oraz lokalizacją. Wielka Rafa Koralowa znajduje się zaledwie o 1 do 1,5 godziny rejsu szybką łodzią od portu.