Żegnamy ze smutkiem Bora Bora i ona zresztą chyba tez nas bo od rana pada… O 9 tylko nasza czwórka odpływamy wypasnym jachtem w stronę lotniska i o 10.25 odlatujemy Air Tahiti bezpośrednio na Tahitii. Bierzemy z EcoCar Dacie Logan i bookujemy się do Motelu przy lotnisku- bardzo przyzwoite warunki- ale na wzniesieniu i nie da się z bagażami podejść a za taksi 18 euro , także bardziej opłaca się wynająć samochód za 45 i mieć całkowita swobodę. Jedziemy do downtown, na obiad i mały shopping, później w druga stronę do cearfura i do yacht clubu na kolacje. Dziś kładziemy się wcześniej bo jutro o 7 rano odlatujemy do…
No właśnie może ktoś ma jakieś pomysły gdzie będzie nasz następny przystanek? Dla ułatwienia nie będzie to póki co Australia ani Nowa Zelandia…???