Następny lot tez Jet Air ale już nowiutki Boeing, spóźniamy się 0,5 godziny. Lądujemy na Bangkok-Suvarnabhumi. Jedna waliza nie wytrzymuje i rozpruwa się zamek. Bierzemy Shedule busa i jedziemy za friko na Don Mueang International Airport. Spimy Amari Don Muang Airport Hotel. Spotykamy się z Robsonem, Marzena i Nikita z RPA oraz z Grazyna. Przestawiamy zegarki dodatkowo +3 mamy teraz już +6