Od rana spacer po plaży później ruszamy na południe wschodnia częścią wyspy. Valle Esmeralda de flores, Family Beach, Muzeum WW2 na Pacyfiku, Navy Base i rundka południem na zachód i powrót do nas na dzielnie. Na koniec jeszcze wizyta w Donky Mall i ok 23 jesteśmy w hotelu. Południe wyspy, piękne, dosyć dzikie ale czyste, drogi w mega dobrym stanie. Pod każda chata stoją min 3 wypasione auta. W ogóle Guma bardzo dobrze motoryzacyjnie stoi, można spotkać wiele smaczków.
Drugi dzień strona północna. Od rana 100 stopni :) : Two Lovers Point Air Force Base i Marine Baise. O 16 oddajemy auto. Przejechane 150 mil. W zasadzie wyspa objechana do okloła.
Tak jak na Palau tak na Guam nie mamy zasięgu GSM i nasza Globalna eSim tez nie dzila także ponad tydzień lekko odcięci od świata
Generalnie: 3 bazy wojskowe, jedno miasteczko, klika wieżowców, kilka resortów (2 bankruty popandemiczne), i zielono i ładnie i spokojnie w pozostałych częściach wyspy