W nocy pogoda zmieniła sie o 180 stopni, z pięknego słońca, mamy teraz piękna ulewę, przyszły nawet na ranem ostrzeżenia żeby uważać i najlepiej nie wychodzić z budynków bez potrzeby. od rana ogarniamy pranie w takim razie i w miedzy czasie kawka. pada caly czas ale ruszamy na poważne jedzenie. Dzielnica Insadong- gil, i super koreanski grill, później mimo deszczu przechadzka klimatycznymi uliczkami, jakies zakupki itp, Nstepnie znowu jedzenie w jednej z najbardziej popularnych restauracji w Seulu Myeongdong Kyoja Main Restaurant, wizyta w Pop Martcie i wracamy na nasza dzielnie. Tam kolejny pop mart i na koniec mega koreański gril... Dzień typowo kulinarno- zakupowy :)