Jest zmiana planów i rano jesteśmy 120km od Antarktydy na Szetlandach południowych .. Mamy sygnał gsm z UE. Jest tutaj Polska Baza Arktyczna a my mamy ewakuacje medyczna jednego z członków załogi. Ląduje samolot ewakuacyjny i zabierają naszego człowieka do Chile. Bardzo skomplikowana akacja logistycznie i operacyjnie.
O 12 odpływamy w stronę wyspy Pingwinów. Po południu robimy spacer wśród pingwinów i fok, piękne dzikie zwierzęta . Wieczorem spotkanie dla podróżników którzy odwiedzili wszystkie 7 kontynentów…