Dziś uderzamy strona zachodnia na południe, która jak dla nas jest znacznie piękniejsza i bardziej ogarnięta. Kierujemy się na samo południe do La Praire Beach skąd odlatują samoloty żeby podziwiać underwater waterfall. Po drodze podziwiamy piękna naturę i piękne kolory oceanu, który z tej strony jest zupełnie inny niż po wschodniej. Na miejscu o czym juz wiemy (chcieliśmy zarezerwować z jednodniowym wyprzedzeniem) niestety nie ma możliwości przelecieć sie wodnym samolotem takim jak na maledivach żeby podziwiać podwodny wodospad ponieważ maja zarezerwowane wszystkie terminy do 4 kwietnia. podziwiamy tylko skrawek tego zjawiska z jednego wzniesienia. odwiedzamy tez bardzo klimatyczna lagoone La Praire beach a następnie jedna z piękniejszych na wyspie plażę Le Morne przy resorcie LUX. Jedziemy również na lunch na który dziwnym trafem schodzi nam prawie 2 godziny i robi sie juz 16 decydujemy wiec ze wracamy wolnym tempem do nas na basen, po drodze zahaczając mega nowoczesne centrum handlowe. Słonce zachodzi codziennie nok 18 a o 18.50 jest już zupełnie ciemno. Odległości na wyspie mimo ze są niewielkie to pokonywanie zwykle jest długie ze średnią prędkością poniżej 60km/h