Od rana jeszcze chilujemy, jedziemy na sushi Lyftem wracamy Uberem bo tym razem taniej i ok. 14 zbieramy się na lotnisko. Mamy wystartować o 16:45 jednak trochę się opóźnia i jeszcze dodatkowo stoimy 20 minut na płycie. Czas na przesiadkę mocno się skrócił. Dziś lecimy Tap Portugal nowym AirBusem 330 Neo, bardzo wygodnie i cicho dodatkowo tez bardzo szybko. Dziś 1091km/h to prawie o 80km/h więcej niż w zeszłym roku. Dokładnie po 7h lądujemy w Lizbonie. Jak zwykle ostatnio na przesiadkach biegiem, przez odprawę paszportowa , skanowanie bagaży i 5 minut przed odlotem wpadamy do samolotu do Berlina. 3,5h lotu i jesteśmy na Tegel... jedna waliza nie dojechała. Zglaszamy, jedziemy na parking i jeszcze 2h samochodem do domu.. kończymy:0