Po 62 godzinach, spokojnego rejsu dopływamy do portu w Miami. Lubimy te rejsy, gdyby nie ten dzień problemów było by naprawdę super. Show które robią na statku doszły już chyba do maxa , bo sa to przedstawiania z Brodway.
Opuszczamy statek i jedziemy Lyftem do wypożyczalni Enterprise po zamówiony samochód. Okazuje się ze nasza rezerwacja i z reszta nie tylko nasza została skasowana. WOW, mieliśmy zamówiny duży wygodny SUV, a ostatecznie udaje nam się dostać Pickapa, lepiej to niż nic. Kierujemy się w stronę Orlando. Traska 240 mil, po drodze jedzenie na plaży i spokojnym leniwy tempem ok. 19 dojeżdżamy do Hyat Regency Grand Cypress, zostajemy tutaj na 6 nocek... Pogoda inna niż w Miami... znacznie cieplej i wilgotno, można powiedzieć tropikalnie.
Jednym z najatrakcyjniejszych, pod względem turystycznym, miast Florydy jest położone w głębi półwyspu– Orlando. Amerykanie często nadają miastom przydomki – Orlando ochrzczono mianem: „The Beautifull City”. Stąd pochodzi drużyna Orlando Magic, w której swoją karierę w NBA zaczynał m.in. Shaquille O’Nea
Orlando jest rozrywkowym rajem. Przyjeżdżając do miasta nie można się nudzić...