Wstajemy 5.30 i o 6.15 ruszamy Uberem na JFK. Jesteśmy o 7 i o 8.40 Liniami Delta lecimy na Bermudy. Lot godzina i czterdzieści minut . Na granicy tym razem żadnych pytań. Pada… ale ciepło. Check In do hotelu tym razem zostaniemy na 6 nocy i chiloutujemy do wieczora przy burzowych chmurach. Na drugi dzień piękne słonce i zwalające z nóg widoki… błękit i zieleń jest tutaj niepowtarzalna pewnie dlatego tutaj nas przyciąga. Wieczorem okazuje się ze jesteśmy wszyscy ostro poparzeni słońcem.. a nie wyglądało ze jest takie mocne.