Ferie sa w Lubskiem w tym roku bardzo szybko i nie za bardzo uśmiecha nam się jechać do Francji na Narty ze względu na nie do końca dobra pogodę.
Okazuje się ze kuzynki Luizki i Vnicenta sa z rodzicami na 10 dni na Wyspach Zielonego Przylądka na wyspie Sal w hotelu RIU Palace- typowe AI. Postanawiamy ze dołączymy do nich na jakieś krótkie spotkanie i tez trochę nic nie porobimy. 30 grudnia jeszcze na Bahamach rezerwujemy przelot z Berlina z przesiadka w Lizbonie ulubionymi przez nas ostatnio Tap Portugal i Hotel niedaleko Riu- nowiutki całkiem wypasiony Hilton, dokładnie kilometr od naszej rodzinki. Ruszamy 18 stycznia…