Wstajemy o 6 i ok. 7 rano jedziemy 10 minut na lotnisko. Oddajemy nasza furkę… spisała się .. przejechaliśmy bardzo wygodnie prawie 2100km- zwrot samochodu wszystko bardzo sprawnie i szybko. Jeszcze śniadanie i o 9.20 liniami Hawaian Airlnes odlatujemy do Honolulu :) Lot 6 godzin, bardzo przyjemny i miły… miejsca dużo, serwis super. Przestawiamy zegarki jeszcze dodatkowo -3 h i teraz mamy -12H do Polski. Jesteśmy dokładnie po drugiej stronie Swiata.
W Honolulu zamawiamy Uber… ale przyjeżdża za mały na nas i nasze graty.. szybka sam się odwołuje i po chwili przyjeżdża inny większy. Za autobus liczą sobie 12$ za osobę, dzieci tyle samo, Uber 21$ za wszystkich. Jedziemy do Hyatt Regency Waikiki Beach. Check-in na 39 piętrze z widokiem na ocean i dzielnicę Waikiki, zostaniemy na 5 nocy. Obiad i lecimy na plaże, na pierwsze zanurzenie w Nord Pacific Ocean… fale duże, serferow mnóstwo… woda ciepła. Dzieciaczki przeszczęśliwe. Klimaty trochę jak na Copacabana. Wieczorem jeszcze spacer po Waikiki boulvar, kolacja w japońskiej knajpie i po 23 czyli po 2 w nocy czasu Las Vegas dzieciaczki padają…
Witamy na Hawajach :)