Na basenie Luizka upada i bardzo mocno uderza się główką… Śliwa mega rośnie w ekspresowym tempie i do rozmiarów których nie widzieliśmy jeszcze nigdy u nikogo… Przyjeżdża nawet karetka i ratownicy stwierdzają ze musza zabrać Luizke do szpitala. W międzyczasie konsultacje z lekarzami w Polsce. Pierwsza i mamy nadzieje ostatnia podroż karetką na sygnale. Całe szczęście RTG nic nie wykazuje ale wszyscy lekarze zalecają odpoczynek i rezygnacje z lotów przez najbliższe 48h. Wypisują Luizke o 1.30 w nocy ze szpitala i o 2 jesteśmy wszyscy w hotelu. Odpuszczamy oczywiście lot który miał być o 7 rano do Armenii. Zostaniemy w Tbilisi dodatkowo jeszcze na 3 noce.
W Armenii demonstracje się wzmozyły lotnisko jest zablokowane także Armenia dla nas nie tym razem
https://www.independent.co.uk/news/world/europe/armenia-nikol-pashinyan-opposition-victory-elections-railways-airports-civil-disobedience-a8333436.html
Całe szczęście ze Luizka po przebudzeniu czuje się całkiem dobrze a śliwa się pomału wchłania… Przez najbliższe dni tylko odpoczynek.