Wynajmujemy łódkę ze skiperem i mieliśmy płynąc na Tintamarre Island ponurkować z żółwiami ale fale i wiatr były na tyle duże ze ni było szansy tam dopłynąć, dlatego zrobiliśmy sobie rundkę po zachodnie stronie wyspy i popłynęliśmy z Simpson Bay do Grand Case... Wieczorem odwiedzamy Philisburg, krorym jesteśmy totalnie zawiedzenie, wygląd jak jeden wielki slums, śmietnisko można powiedzieć w samym centrum i jedna uliczka z luksusowymi sklepami i Casynem dla ludzi ze statków...