Wypożyczamy dziś Jeepa za 70 $ i robimy objazdówkę po wyspie. Dodatkowo trzeba zapłacić za prawo jazdy z Anguilla 15$ ale oficjalnie mówią ze to podatek.
Ruch jest lewostronny, ale kierownica w samochodzie jest tez z lewej strony, także jeszcze inne uczucie niż zwykle, ale tatuś w sumie zawsze chciał tak spróbować. Samochodów jest gdzieś pol na pol z kierownica z lewej strony i z kierownica z prawej strony, maja pełne zamieszanie w tej kwestii, ale prędkość maksymalna to 40km/h także wariatów nie ma…
Przez wyspę jest inaczej niż zwykle droga dookoła wyspy ale jedna traska przez środek z drogami pobocznymi.
Szukamy okularów przeciwsłonecznych bo tatusiowi morze wczoraj zabrało i ciężko znalesc nowe. Jedziemy przez stolice The Valley na wschód na West End potem Sohal Bay, Crocus Bay, Randevous Bay, Meads Bay i tam świetny obiad i wracamy wieczorem na West End. Pod koniec dnia znajdujemy sklep gdzie sz tez okulary. Supermarketów dosyć dużo, zaopatrzenie tez bardzo dobre.
Zaglądamy tez do jednej z Villi na sprzedaż- cena 4,1 milona dolarow…wow… na wyspie jest tez jedna na sprzedaż za 20 milonow dolarów czyli przy obecnym kursie prawie 90 milonow PLN… ceny kosmiczne.
Mokniemy tez trochę, przez sekundę dopada nas ulewa nie wiadomo skąd i momentalnie jesteśmy przemoczeni, temperatura od 27 do 34 stopni