Po dwoch godziach ladujemy w Moskwie. Mamy 5 godzin przerwy wiec bez pospiechu wychodzimy jako ostatni z samolotu. Wozek juz na nas czeka, takze spacerkiem idziemy obczaic lotnisko. Znajdujemy super pomieszczenie dla oczekujacych z dziecmi, z malutkim placem zabaw, prysznicem, kuchnia i duza sypialnia dla dzieci i rodziców. Wszystko nowe i zadbane. Super miejscówka na wychilowanie miedzy lotami z dzieczaczkami. Potem spacerek po lotnisku i zgodnie z planem startujemy do HongKong. Aeroflot sprawuje sie bardzo super. Na poczatek wreczone gifty dla dzieci: malowanki, kredki, zabawki...Nowe samoloty, czysto, serwis mega, mielismy zamowione osobne menu dla dzieci: dla Luizki bezglutenowe, dla Viniego owoce. Wszystko podane w pierwszej kolejnosci i szybko. Poprosilem równiez o paracetamol dla siebie i po 2 minutach mialem 2 tableteczki z zaznaczeniem ze to "Raszian":) wziąłem jeden...:). Poprosilem równiez o wylaczneie monitora który byl nad łozeczkiem spiącego Viniego pokazywal trase itp. i po paru skeundach juz byl wyłaczony.Bardzo dobry serwis i mega pozytywne zaskoczenie. Luizka zaraz po starcie od razu usnela i obudzila sie godzine przed ladowaniem. Vini troche sie bawil i spał. Osmio godzinny lot minal w miare szybko ale bardzo spokojnie. Po wyladowaniu w Hong Kong wozek znowu czka na nas prezd drzwiami samolotu:)