Podczas wyjazdu na Wegry, wpadlismy na pomysl zeby w niedalekiej przyszlosci pojechac do Amsterdamu. Potrzebny byl tylko jakis dlugi weekand. Wypadło na 11.11.2010 i przejazd przez cały BENELUX. Do wyjazdu dołączyli mozna by rzec juz tradycyjnie Gregor i Cecylia, no i pojechalismy... Oczywiscie to juz tez chyba tradycja 400km przez Niemcy w mega ulewie. Luizka juz wiedziala wczesniej:) ze jedziemy i droge spedzila na totalnym relaksie:) jak zwykle:)