Dojeżdzamy ze spokojem do Luksemburga i nawet nie padalo. Ale jak wysiedlismy z auta to niestety zaczęło. Szybkie zwiedznie centrum, kawka w knajpie i z powrotem do auta i jazda do Brukseli. W Luksmburgu szczeze mówiąc nie znależlismy czegaos naprawde ciekawego. Miasto jak dla mnie do jednorazowych odwiedzin.