Po śniadaniu przyjeżdża taksówka i o 13 Delta odlatujemy do NYC. Na granicy żadnych komplikacji, piasku tym razem nie było:) Wieczorem mamy odlot LOTEM do Warszawy... samolot znowu opóźniony ponad 2 h...:( i na dodatek znowu podmieniony... mimo ze były wybrane i zapłacone miejsca ze strony Lotu żadnej informacji ze jest inny samolot z innym układem siedzeń.