Logujemy się do Hotelu Agros Ibiza przy samym morzu na plaży Talamanca. Wieczorem odwiedzamy klub Amnesia- dyskoteka na ok 3 tys osob. Wejście 70 euro od głowy. Dwie wody 25 euro. Poznajemy super parkę z polski mieszkająca w Oslo. Bawimy się do 6 rano. Drugi dzień plaża- regeneracja i Cafe Mambo na zachód słońca, następnie klub Ushuaia i Club Bora Bora. Znowu kończymy nad ranem. Następny dzień regenerujemy się w hotelu Ushuaia i i wieczorem wisienka na torcie w Pascha Ibiza i występ naszego ulubionego Salomuna. Bawimy do 5 rano o 7 na lotnisko i o 9 odlot do Berlina. Trzy zwariowane nocki na Ibizie szybko zleciały...