Kenia szykuje się na wybory… Maja wybierać nowego prezydenta i parlament. Właśnie dziś w nocy w Nairobii zamordowano przewodniczącego komisji wyborczej… Kenijczycy są przerażeni i smutni… boja się tego co nadchodzi, sfałszowane wybory i pęd ku gorszemu dla zwykłych ludzi. Wydawałoby się ze Kenia jest turystycznym rajem i turyści dostarczają masę pieniędzy… niestety od jakiegoś czasu tak nie jest, przez rządy i terroryzm turystów jest coraz mniej, hotele padają przez podatki, brak stabilizacji politycznej i cały czas coraz mniejsza liczbę turystów. Dla zwykłych Kenijczyków, nawet którzy zarabiają na turystyce każdy dzień to walka o przetrwanie… i to widać w ich zaangażowaniu do sprzedaży czegokolwiek a poza strefami turystycznymi jest przerażająca bieda… co gorsze ma być jeszcze gorzej… przyszły prezydent i parlament nie chcą białych ludzi a to wiąże się z jeszcze większym ubóstwem zwykłych ludzi, każdy zamknięty hotel to utracone setki miejsc pracy w środku i na zewnątrz… nie wiadomo jak to się skończy, wybory już 8 sierpnia… oby obyło się bez wojny domowej. Tanzania już zamknęła swoja granice lądową z Kenia..
Kraj jest piękny i ma możliwości ludzie sa mili i nastawieni pozytywnie na białe twarze niestety jak zwykle politycy potrafią zniszczyć wszystko, szczególnie w Afryce… Zimbabwe z Robertem Mugabe w całkowitym upadku, RPA z Zuma rozsypuje się wręcz na oczach… Afryka…;(