O 18.50 odlatujemy do Kolonii liniami Eurowings, które powstały w listopadzie 2015 Samolot całkiem ok, nowy ale ciasno, słabo z miejscem. Do tego było strasznie gorąca i mieliśmy turbulencje dobre 4-5 godziny. Nawet w końcu zagadał Kapitan żeby się nie martwic bo tak się zdarza w tych rewirach. Vincent ze zmęczenia nie chciał zasnąć, także ten lot wyjątkowo męczący. Przespalismy się może z 2-3 godziny w nocnym przelocie…;(