Jak w raju, chociaż niestety Vincent na drugi dzień po przyjeździe rozchorował się na ospe i musimy parę dni posiedzieć na miejscu. Cale szczęście mamy domek na plaży, pogoda dopisuje, Vini odpoczywa na tarasie a cala reszta może robić co chce. Wynajem domku odejmuje również: sprzątaczkę, kucharkę i ogrodnika- który dodatkowo czyści plaże i grilla. Kucharka gotuje pyszne miejscowe potrawy głownie z darów morza, które kupujemy od miejscowych rybaków albo bezpośrednio z łódki na plaży albo przyjeżdżają. Poznaliśmy tez śmiesznego kolesia, taksówkarza o swojskim imieniu Bady, który załatwia nam różne tematy z zakupami czy z wymiana pieniędzy włącznie. Oprócz choroby Viniego jest jak w Raju- pusta piękna plaża, pogoda jedzenie, wszystko...