Samochodem do Maroko było już w planie ale jakoś odkładane. Na wakacje miała być Gruzja, Azerbejdżan i Armenia. W zawiązku z tym ze bilety lotnicze kupujemy praktycznie zawsze na ostatnia chwile nie zdecydowaliśmy się na mega cenę z Poznania do Batumi i z powrotem za 299PLn z myślą ze jeszcze będą i faktycznie są ale za 1222PLN/ os, wizzair.com tez nie powala z nóg dlatego reaktywowaliśmy pomysł Maroko a wcześniej Paryż, jakieś wczasy w Portugalii potem Riwiera Francuska i do domu. Także szykuje się niezły trip- po zeszłorocznych Bałkanach jesteśmy teraz mega entuzjastycznie nastawieni, namiot i sprzęty campingowe już przygotowane, jeszcze tylko pakowanie i w trasę....