Po trzech dniach jazdy, ogladjac przepiekne fiordy i pokonujac ok 1700km, dojeżdzamy do Fannrem ostatniego przystanku przed autostarda atlantycka i droga troli. Wpadamy na kamping na którym nie widzimy namiotów tylko przyczepy. Troche zaczyna padac takze pytamy czy maja jakis wolny domek i okazuje sie ze tak. Bierzemy nowiutki pokój za 350 NOK. Wszystko jest tu bardzo ładne nawet w toaletach pachnie nowoscią i kwiatami takze niezle to wygląda.