Z 30 st upału w finlandii, w norwegii temperatura spada do 6st. Na poczatek wymieniamy Euro na Koron norweskie po kursie 1Euro=7NOK. Kurs w zaleznosci od miejsca wacha sie od 6,5 do 7,7NOK na pólnocy i okolicach NordKapp najnizszy kurs i najwyzsze ceny za wszystko. Ok 23.30 docieramy do celu naszej wyprawy NordKapp płacąc wsczesniej za tunel 286 NOK za wszystkich. Wjazd na NordKapp rowniez płatny 940 NOK za wszystkich. Pogoda jednak nie dopisuje jest 5st, mega pada deszcz i wieje silny wiatr. Chmury tez sa bardzo nisko i nic nie widac. Ludzi sa poprostu tłumy. My decydujemy sie na ogladniecie NordKappu wewnatrz i idziemy do kina na film o NordKappie. Luizka jest tym faktem mega podniecona i z okrzykami oglada film. Po filmie jedziemy do domku który wynajelsmy za 550NOK za wszystkich za jedna noc bez poscieli, o tyle dobrze ze jest ogrzewanie. Shower dodatkowo płatny 10 NOK za 5 min. Syfisaty ten domek ale na jedna noc na NordKppie moze byc a co najwazniejsze jest ciepło. Rano wstajemy i jedziemy jeszcze raz zobaczyc globus i cały przyladek pólnocny. Pogoda sie znacznie poprawiła, nie pada i jest cieplej ok 10 st.Widocznosc tez jest super, takze cieszymy oczy widokami, pstrykamy fotki kupujemy pamiatki, idziemy jeszcze raz na film i opuszczemy przylądek pólnocny kierujac sie juz w strone domu. Do tej pory pokonalismy 3300km. Tankowalismy 6 razy. Skandynawskie paliwo jest drogie ale tez bardziej wydajne. Auto normalinie pali ok 10l, na ich paliwie ok 7-8L/100km